Samochód elektryczny czy zasilany LPG?
Ekologia i ochrona środowiska dominują już niemal codziennie nagłówki gazet i wiadomości, zwłaszcza jeśli chodzi o smog. Ten, będąc przyczyną emisji gazów cieplarnianych w połączeniu z zawieszonymi pyłami jest potężnym problemem w polskich miastach. O jego powstawanie najczęściej obwinia się tzw. niską emisję, czyli domowe kotły opalane paliwami kopalnymi. Ale i nie bez winy są samochody oraz ich spaliny.
Koncerny motoryzacyjne od wielu już lat poszukują alternatywy dla paliw kopalnych, produkując m.in. pojazdy o silnikach hybrydowych, czyli spalinowo-elektrycznych. To jednak rozwiązanie okazało się być niewystarczające, dlatego od kilku już lat obserwujemy gwałtowne zainteresowanie pełnym napędem elektrycznym. Pojazd z takim silnikiem ma wiele zalet i jest coraz chętniej wybierany przez kupujących nowe samochody. Ale czy jest lepszy od silnika napędzanego popularnym autogazem? Zapraszamy do krótkiej analizy obu rozwiązań.
Tankowanie
Na początek najprostsza kwestia – tankowanie pojazdu. Autogaz jest obecnie bardzo popularnym paliwem, podczas gdy elektromobilność rozwija dopiero skrzydła. Gaz LPG możemy tankować w tej chwili już praktycznie wszędzie, nawet w niewielkich wioskach, zaś stacje dokujące dla samochodów elektrycznych to wciąż sui generis novum. Znajdziemy je z pewnością w metropoliach i dużych ośrodkach miejskich, bywają nierzadko w miejscowościach o charakterze turystycznym czy uzdrowiskowym. Poza nimi jednak wciąż trudno jest o naładowanie baterii w swoim wozie elektrycznym. Podobnie sytuacja ma się w innych krajach. Przyczyna jest oczywista – to koncepcja dopiero podbijająca rynki, samochodów elektrycznych jeszcze jest niewiele, podczas gdy pierwsze silniki spalinowe użytkowane są od końca XIX w., a do napędu pojazdów – w latach 30. XX w. Inną kwestią związaną z tankowaniem jest też czas jego trwania: tankowanie LPG zajmuje tylko kilka minut, zaś ładowanie baterii samochodu elektrycznego trwa nierzadko kilka godzin. Ale można ładowanie wykonać w domu – to nigdy nie przydarzy się w przypadku samochodów z silnikiem spalinowym napędzanym autogazem.
Komfort użytkowania
W materii komfortu użytkowania pojazdu z alternatywnym napędem autogaz bije pojazdy w pełni elektryczne na głowę. Dlaczego? Za LPG przemawia wiele względów:
- bardzo duża dostępność stacji tankowania i powszechność samochodów napędzanych autogazem niezmiernie ułatwia ich użytkowanie, również pod względem napraw, dostępności części i ogólnych kosztów,
- zasięg pojazdu napędzanego autogazem zbliżony jest do zasięgu pojazdów napędzanych benzyną lub olejem napędowym; napęd elektryczny ciągle jeszcze oferuje ograniczony zasięg
- w porównaniu do tradycyjnych paliw płynnych LPG jest paliwem o przyjaznym środowisku, a do tego instalacja LPG jest niedroga i łatwa w montażu, nawet w samochodach z silnikiem Diesla; samochód elektryczny trzeba kupić nowy, nie ma jeszcze technologii umożliwiającej przerobienie istniejącego wozu na w pełni napędzany energią elektryczną,
- kwestie ochrony środowiska – co prawda gaz płynny pozyskuje się z ropy naftowej i w wyniku procesów chemicznych, jednak prąd powstaje w elektrowniach, zasilanych w Polsce w głównej mierze węglem kamiennym lub brunatnym. Ich spalanie ogromnie przyczynia się w ogromnym stopniu do zanieczyszczenia powietrza, co przekłada się na ogólny komfort życia obywateli. Należy jeszcze spojrzeć na koszty środowiskowe produkcji i utylizacji ogniw elektrycznych do pojazdów; a te są ogromne.
Podsumowanie
Jak więc widać, oba typy napędów mają swoje zalety. Samochody elektryczne są coraz popularniejsze, podczas jazdy w ogóle nie zanieczyszczają środowiska, nie trzeba do nich lać oleju, wymieniać filtrów paliwa, nie ma potrzeby badania poziomu emisji spalin, bo po prostu ich nie wydzielają. Są ponadto dotowane przez rządy, a w ich rozwój biznes (nie tylko motoryzacyjny, czego przykładem jest Elon Musk) inwestuje obecnie olbrzymie ilości pieniędzy. Jest to już teraz rozwiązanie ultra-nowoczesne i bardzo obiecujące, ale niestety wciąż w fazie rozwoju i bez wyraźnie wyznaczonego celu rozwoju.
Samochody na autogaz z kolei są bardzo powszechne. Koncerny motoryzacyjne już od lat produkują wozy z fabrycznie zamontowaną instalacją LPG, można ją też również stosunkowo niewielkim kosztem zamontować do jeżdżącego już pojazdu. Paliwo można tankować w ogromnej ilości miejsc, tak w kraju, jak i za granicą. Jest to rozwiązanie sprawdzone, w dużym stopniu bezpieczne dla środowiska, tańsze od benzyny czy ropy, jednak nie pozbawione wad. Który typ zasilania samochodów jest przyszłością motoryzacji? Czas (i zainteresowanie klientów ) pokaże.